piątek, 27 lipca 2018

Anti Insect Mist od Beleko - naturalna broń przeciw kleszczom i nie tylko


Pewnie już wiecie, że lubię naturalne kosmetyki z minimalna ilością składników, zarówno te przeznaczone dla zwierząt jak i dla ludzi. Jeśli są to kosmetyki 2w1 dla psa i człowieka, które nie uczulają i często są wegańskie, to czuje się jakbym trafiła los na loterii  

Na czerwcowej edycji Łapa Targ skierowałam swoje kroki na stoisko Beleko, bo chciałam kupić szampon antyalergiczny i coś jeszcze - tak w moje ręce trafiły super zabawki na smaczki i nie tylko (o nich innym razem). Przy okazji dostałyśmy od Pani Agaty mgiełkę Anti Insect Mist do przetestowania. Byłam bardzo ciekawa tego produktu, bo w tamtym czasie trwała w najlepsze mega inwazja  kleszczy na terenie Warszawy. Trochę się obawiałam, jak nam pójdzie z codziennym stosowaniem, bo Tajga boi się wszystkiego z rozpylaczem, ale szybko się przekonała do mgiełki.

Cena mgiełki to 27 zł za 200 ml produktu. skład mgiełki wchodzą olejki eteryczne takie jak cytronella oraz substancje łagodzące świąd i podrażnienia skóry takie jak np. alantoina. Jeśli dobrze kojarzę mgiełka jest na bazie wody. Dokładnego składu nie posiadam, ponieważ naszą etykietę na butelce dopadł chochlik w natłoku pracy przed targami i są na niej błędy. Na etykiecie w składzie jest lawenda i tym wprowadziłam w błąd na Tajgi FB, za co przepraszam  Na razie produkt można zamówić tylko przez wiadomość prywatną na FB, ponieważ Beleko cały czas tworzy nowy sklep. Zdradzę Wam, że szykują się niespodzianki i nowe produkty 
Recenzja miała być nieco wcześniej, bo chciałam Wam przedstawić produkt jak najszybciej, ale czekałam na informacje o cenie i składzie mgiełki.

Czym jest ta magiczna cytronella? 
Olejek cytronelli to eteryczny olej pozyskiwany z liści i łodyg trawy Cymbopogon (trawy cytrynowej). Jest używany powszechnie jako źródło związków perfumeryjnych takich jak citronellal, citronellol oraz geraniol.

Zastosowanie
Związki zawierające cytronellę znajdują szerokie zastosowanie w produkcji mydeł, perfumerii, kosmetyków oraz przemyśle zapachowym na całym świecie. Mniej znane są antygrzybiczne właściwości cytronelli, bowiem może być ona wykorzystywana w produkcji preparatów stosowanych w leczeniu różnego rodzaju grzybic. Cytronella używana jest również w przemyśle spożywczym jako delikatny środek konserwujący, a także aromatyzujący np. jako dodatek do herbat. Najpopularniejszym jednak zastosowaniem cytronelli jest używanie jej jako środka odstraszającego owady. Cytronella oddziaływuje na komary, meszki i kleszcze w taki sposób, że owady te poprostu jej unikają. Szczególnie w przypadku komarów cytronella powoduje, że owad nie potrafi zlokalizować swojego żywiciela. Ta cecha cytronelli powoduje, że znajduje ona szerokie zastosowanie na obszarach rekreacyjnych, na terenach zewnętrznych przyległych do gospodarstw domowych oraz na obszarach zadrzewionych. Oddziaływanie cytronelli na zwierzęta jest jednak znacznie szersze, bowiem cytronella ma działanie uspokojające na np.                           szczekające psy.

Światowe badania produktu
Cytronella została bardzo szczegółowo opisana przez Amerykańską Agencję Ochrony Środowiska (EPA). Produkt znajduje się w szerokim zastosowaniu od 1948r. Od tego czasu nie odnotowano żadnych raportów o jej negatywnych skutkach. Cytronella została również szczegółowo zbadana w zakresie toksykologicznym. W rezultacie tych badań nie stwierdzono żadnego jej działania toksycznego. [źródło: http://cytronella.com/]



Czy to działa?
Tajga była i jest spryskiwana mgiełką Beleko dość obficie przed niemal każdym wyjściem na spacer, zwłaszcza do parku i tam gdzie są wyższe trawy czy krzewy i krzaki. Mgiełką pryskałam też z obu stron matę lub koc jeśli odpoczywaliśmy podczas spaceru. Oczywiście jak zwykle kosmetyki Beleko używam też ja, mgiełką opryskuję łóżko, bo nocą lubią wejść przez otwarty balkon komary, ugryźć, bzyczeć nad uchem i skutecznie uprzykrzać noc. Stosowałam ją także na ukąszenia i podrażnienie, alergię u Tajgi, jako ukojenie w świądzie. 

  1. KLESZCZE - mgiełki używałam jako dodatkowej ochrony przeciw kleszczom. Tajga dostaje od dawna czystek do karmy, w okresach natężonego występowania kleszczy wcieram w nią olejek cdVet, dodatkowo nosi znienawidzoną przeze mnie obrożę Foresto. Kleszcza miała w tym roku póki co wbitego 1 raz w maju. Plus często zdejmowałam chodzące z niej kleszcze w parku, czasem w domu po spacerze. Od połowy czerwca, kiedy zaczęłam używać mgiełki Beleko nie widziałam na Tajdze ani 1 kleszcza. Natomiast ja miałam 2x na bucie i po towarzyszącym nam na spacerze psach zdarzało się, że jakiś chodził. Może to działanie mgiełki, a może przypadek? Ja jednak skłaniam się ku mgiełce. Spryskiwałam nią też później swoje buty przed spacerem i nie znalazłam żadnego kleszcza. 
  2. KOMARY - krwiopijcy nie ruszają Tajgi od momentu suplementacji czystkiem. Śmiało jednak stwierdzam, że ludzi spryskanych mgiełką komary raczej omijają szerokim łukiem. Genialnie też łagodzi świąd jak już jakiś komar mnie ukąsi. 
  3. MESZKI, MUSZKI i inne latające potwory - mam wrażenie, że ich latające stadka wręcz przemieszczają się kilkadziesiąt cm od Tajgi, która jest spryskana mgiełką. Kiedyś meszki mocno kąsały ją po brzuszku, od kiedy dostaje czystek zdarzały się pojedyncze pogryzienia, mgiełka wyeliminowała je całkowicie. 
  4. Mam też wrażenie, że mgiełka odstrasza OSY, PSZCZOŁY I MRÓWKI.
  5. DZIAŁANIE PRZECIWŚWIĄDOWE - rewelacyjne i praktycznie natychmiastowe! 
  6. WPŁYW NA SIERŚĆ - sierść natychmiast po spryskaniu i wchłonięciu mgiełki robi się przyjemnie miękka i gładsza w dotyku. Subtelny zapach utrzymuje się przez kilka godzin. Po wodnych zabawach czy po deszczu pies nie cuchnie zmokłą kurą, tylko szybko wraca do normalnego zapachu. 

ZALETY ANTI INSECT MIST:
  • Nie podrażnia, nie uczula.
  • Nie pozostawia tłustych plam na sierści, nie brudzi ubrań.
  • Prosty i naturalny skład.
  • Bez parabenów, bez barwników, bez perfum
  • Przyjemny, delikatny zapach, który nie przeszkadza psu a dla człowieka jest orzeźwiający.
  • Produkt jest bardzo wydajny (ponad 1,5 miesiąca używania i jeszcze mamy ok. 1/3  zawartości butelki).
  • Odświeża i zmiękcza sierść psa.
  • Jeśli zostałam ukąszona przez komara, to działanie antyświądowe po dosłownie 1, czasem 2 psiknięciach było niemal natychmiastowe a bąbel znikał bardzo szybko i bez śladu.
  • Tajga dostała alergii na pyłki traw i/lub podrażnień po pływaniu w stawie i jeziorze, co wiązało się ze strasznym świądem i drapaniem - mgiełka uśmierzyła te dolegliwości (wcześniej bardzo pomogła kąpiel w szamponie owsianym).
  • Wygodna, poręczna buteleczka i minimalistyczna szata graficzna bez pstrokacizny za co lubię Beleko. 
  • Plotka głosi, że mgiełka jest wegańska  ale nie wiem jak ze sprawdzaniem dostawców.
  • Polski produkt.  

WADY ANTI INSECT MIST:
  • Niestety najmniejsze przechylenie butelki sprawia, że  atomizer nie rozprowadza produktu równomiernie, czasem zamiast rozpytać mgiełkę kapie z niego, ale przy prostym trzymaniu butelki nie ma żadnych problemów. Może trafił się felerny egzemplarz? 
  • Po pływaniu trzeba ponowić aplikację mgiełki.
  • Działanie odstraszające komary i meszki oraz inne natrętne robaczki utrzymuje się max do 2 godzin, po tym czasie trzeba powtórzyć aplikację mgiełki (to i tak niezły wynik jak na naturalny produkt).
  • Trzeba pamiętać o spryskaniu psa chwilę przed spacerem, bo pies jest przez parę minut mokry. Z uwagi na kontuzję Tajgi i noszenie jej po schodach było to nieco uciążliwe, mgiełka zostawała w sporej części na moim ubraniu. Dobrze, że ładnie pachnie. 


Uważam, że warto zdać się na naturę i wspomóc chemiczne środki ochrony przeciw insektom, zwłaszcza teraz, kiedy wszelkie robale szybo uodparniają się na dostępne na rynku środki. Czy zaryzykowałabym ochronę psa samą mgiełką? Raczej nie, ale w połączeniu z czystkiem już raczej tak. Oczywiście nikogo nie namawiam, ale są psy, które ze względu na choroby, zdrowie i alergie nie mogą stosować chemicznych zabezpieczeń. Zwłaszcza, że u nas środki odstraszające lepiej się sprawdzają niż te biobójcze. Fajnie jest też móc podkradać kosmetyki swojemu psu. W przypadku wypadu za miasto, urlopu, biwaku itp. zmniejsza to wielkość naszej walizki  Co do zastosowania mgiełki na człowieku, to sprawdza się ona lepiej niż wszelkie offy i inne wynalazki na komary. Dodam też, że ja jakoś bardzo podatna na pogryzienia nie jestem - taka krew.



Dziękuje firmie Beleko za kolejną już możliwość przetestowania ich naturalnych produktów, 
jak ja to mówię 2w1 - dla psa i psiej matki wariatki 

4 komentarze:

  1. Ale super produkt- w końcu nadrobiłam lekturę ;) Przy okazji kupię na pewno :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej nocy znów się ratowałam, jak mnie komar użarł i swędziało :P Bardzo lubię Beleko za super jakość, brak zbędnej chemii i fakt, że razem z psem moge używać tych kosmetyków ;) no i cena nie boli, jak w przypadku innych kosmetyków naturalnych

      Usuń
  2. Moim zdaniem te zdjęcia psów na tym blogu są bardzo sympatyczne.

    OdpowiedzUsuń

tajgaowczarekmazowieckikelpie.blogspot.com