ciasteczka

czwartek, 20 września 2018

Relacja z "Zabierz PIESia do Międzylesia - IV charytatywny bieg po lesie"

https://web.facebook.com/zabierzpiesiadomiedzylesia/photos/gm.261579604470035/1955487858077094/?type=3&theater
Zabierz Piesia do Międzylesia - plakat promujący imprezę
Od dnia charytatywnego biegu Bieg po lesie "Zabierz Piesia do Międzylesia" minęły prawie dwa tygodnie, ale lepiej pisać późno niż wcale  Miałyśmy z Tajgą pewne problemy, ale zdrowotnie wszystko dobrze się skończyło.

Głównym celem imprezy Zabierz PIESia do Międzylesia jest zebranie środków na dwie fundacje prozwierzęce: ARGOS (KOTERIA) i AST.
Jeśli nie uczestniczyłeś w biegu, to nic straconego! Nadal możesz przekazać datek na konto tych fundacji (najedź na nazwę i poszukaj nr konta lub przekazać swój 1% z podatku). Bieg Zabierz PIESia do Międzylesia w tym roku organizowany był już po raz czwarty. Z roku na rok impreza cieszy się coraz większym zainteresowaniem, poszerza się grono sponsorów, rośnie miasteczko biegowe. W tym roku wielkim plusem była obecność Falafel Bejrut - wegańskie żarcie!!!  Wielki, ale to wielki plus za taką opcje! Można było zakupić szelki, smycze, obroże, przysmaki, karmy, zabawki, maty i inne akcesoria a także wesprzeć na miejscu fundacje i Schronisko Na Paluchu wrzucając datek do puszki, kupić coś na bazarku, przynieść potrzebne rzeczy, karmy - Passion, Tre Ponti, Major Dog, Non-stop dogwear, Lata Kita, Dolina Noteci, Bosch, Happy Way (uff... mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, jeśli tak to przepraszam!).

"Jesteśmy trzema prywatnymi osobami, które spotkały się dość przypadkiem.
 To co nas łączy to miłość do zwierząt, empatia i zapał,
 który doprowadził nas do zorganizowania tej sportowej imprezy.


Bieganie jest świetną formą aktywności
 a bieganie z psami sprawia podwójną radość.
 Ale to wciąż mało – uważamy, że poprzez ten rodzaj aktywności można zrobić coś więcej!"


Trasa tegorocznego biegu

W tym roku mam wrażenie, że organizacja była jeszcze lepsza. Odbiór pakietów był na terenie szkoły, co dawało więcej przestrzeni psom, które jej potrzebują. Nie było kolejek i tłoku, wszystko przebiegało bardzo sprawnie. Ludzie bardziej niż w zeszłym roku zwracali uwagę na żółte wstążki i ogólnie nie było przypadków "mój pies musi się przywitać" za co ogromny plus. 

Medal z bliska
Genialna sprawą w tegorocznej edycji biegu była obecność Animal Active, czyli najlepsi zoofizjoterapeuci w stolicy a może i w kraju?  Można było zasięgnąć darmowej porady, wymasować lub porozciągać psa, a przed biegiem/spacerem zorganizowana była specjalna rozgrzewka dla psów i ich właścicieli.

W namiocie Fundacji DKMS można było się zapisać na listę dawców szpiku i dowiedzieć więcej o tym jak zostać dawcą w przyszłości i jak bardzo jest to ważne dla ratowania zdrowia i życia innym. 
Rozetka dla psa z bliska

Harmonogram imprezy:
  • 09.00 – 10.30 odbiór pakietów startowych
  • 11.00 dzieci kierują się do oznaczonego punktu przy linii startu żeby rozpocząć swoją wielką grę terenową
  • 11.00 – 11.10 bieg 10 km
  • 11.10 – 11.20 bieg 5 km
  • 11.20 – 11.30 spacer
  • 13.15 uroczystość wręczenia nagród
  • 14.30 zakończenie imprezy


Żeby wziąć udział w imprezie nie trzeba być super sportowcem, jeśli nie czujesz się na siłach możesz wybrać spacer! Tak też w tym roku my zrobiliśmy. Pogoda była idealna, ciepło, ale nie upalnie, nieco pochmurnie - dla psów idealnie, przy wyższej temperaturze dla Tajgi byłaby to męczarnia. Nie ma lepszych i gorszych - każdy uczestnik otrzymuje na macie medal a pies rozetkę. 

Wege świry na trasie
W tym roku w pakiecie startowym były super torby bawełniane i... banany! Ekstra, zwłaszcza jak się jest wegańskim świrem i żre się trawę i kamienie  Pieski też dostały coś na ząb, były też ulotki od sponsorów i instrukcja pierwszej pomocy dla naszych czworonogów - ważne, nie każdy wie, co robić w nagłych wypadkach. 


Trasa spaceru na 5 km częściowo wiodła przez wrzosowisko. Fajnie, że co roku (chyba) trasy są nieco inne i zawsze coś miło zaskoczy uczestników. Wolniejsi na trasie ustępowali miejsca biegaczom, każdy ogarniał psy i pilnował bezpiecznej odległości - co roku lepiej to wygląda 

Szczęśliwy piesek po szybkim spacerku
Już czekamy na przyszłoroczną - jubileuszową edycję biegu! 

Bardzo miło jest co roku spotykać część znajomych twarzy i poznawać kolejne osoby. 

Tradycyjnie już podczas biegu brały udział psiaki z Palucha, można było z nimi pobiec lub iść na spacer, poznać je bliżej i zdecydować się na adopcję.


Zdjęcia z imprezy od Traficco znajdziecie pod linkiem: Traficco fotorelacja

Wyniki dla ciekawskich: WYNIKI

My nasz spacer na 5 km w rodzinnym gronie 2+pies ukończyliśmy w czasie 48:17 min co dało nam 13 i 14 miejsce, ale Tajga oczywiście chciała iść znacznie szybciej  Miejscami ścieżka była dość wąska i aby uniknąć niepotrzebnego stresu przy bliskich spotkaniach z pieskami nie pędziliśmy pełną prędkością, bo bezpieczeństwo i komfort są najważniejsze! 

Byłoby fantastycznie, gdyby Zabierz PIESia do Międzylesia było organizowane 2 razy do roku lub nawet co kwartał, ale pewnie to mało możliwe, bo potrzebny jest czas i organizacja, pozwolenia i sponsorzy. 

Dziękujemy pięknie organizatorom za kolejną wspaniałą imprezę! 
  


6 komentarzy:

  1. o tym evencie słyszałam już dawno i szczerze żałuję że to tak daleko od nas.
    Po Twojej relacji utwierdzam sie w przekonaniu że jeśli kiedyś tak się ułoży, że będziemy w okolicy wtedy kiedy będzie impreza- bankowo wbijemy :)
    Może trochę szkoda, że to głównie biegi lub krótki spacer, my jesteśmy przyzwyczajeni do dogtrekkingów i dłuższych dystansów które jednak przechodzimy a nie przechodzimy (ja i Pufa brzydzimy się biegania :P )
    ale i tak wygląda że dla samej frajdy i spotkania podobnie zakręconych ludzi warto wziąć udział ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to nawet u Was głośno o tym biegu ;) No my z dogtrekkingów niestety odpadamy, bo nie mamy jak dojechać (brak samochodu), więc fajnie i te 5 km zrobić, a jak ktos szybko chodzi to pewnie i ta trase 10 km wyrobiłby sie przejść szybkim marszem ;) Trzeba pogadać z organizatorkami o mozliwości zrobienia dłuższej trasy dla spacerowiczów. Zapraszamy do Warszawy :)

      Usuń
  2. Kurczę, dlaczego zawsze wszystkie tego typu imprezy są organizowane wtedy, kiedy mam akurat coś innego (zwykle obedience). :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często jest niestety tak, że psie imprezy nakładaja się na siebie. Kilka razy było tak, że w samej Warszawie była akcja adopcji + imprezy towarzyszące, jakis inny piknik plus psie targi :P z kolei potem jest tak, że przez kilka tygodni nic się kompletnie nie dzieje. Tegoroczna edycja była wyjątkowo wczesnie zorganizowana, poprzednie biegi w Międzylesiu były raczej ok 20 września lub później
      Pozdrawiamy :)

      Usuń
  3. Super wydarzenie! Szkoda, że u nas czegoś takiego nie organizują. A jak już coś jest to pogoda zupełnie nie dopisuje :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może warto coś zorganizować? Bieg w Międzylesiu zrodził się w głowach prywatnych osób, które nie sądziły, że zdobędzie takie zainteresowanie. Teraz chyba nikt sobie września bez Zabierz PIESia do Miedzylesia nie wyobraża ;) W zeszłym roku było zimno i padał deszcz, mimo to uczestnicy i tak dopisali :)
      Pozdrawiamy :)

      Usuń

tajgaowczarekmazowieckikelpie.blogspot.com