ciasteczka

środa, 11 grudnia 2019

Zęby mojego psa są uratowane dzięki naturalnej paście i odświeżaczowi od Totobi


Zęby były naszą zmorą praktycznie od zawsze. Tajga praktycznie od skończenia roku miała duży problem z odkładającą się płytką nazębną i początkami kamienia nazębnego. Od roku było już tylko gorzej.


Powoli liczyłam się z czyszczeniem zębów pod narkozą. Kiedy dotarła do nas paczka z naturalną pastą kokosową i odświeżaczem do pyszczka nie pokładałam w nich wielkiej nadziei. Zacznijmy jednak od początku i przyjrzyjmy się miesięcznym testom.


Zęby - nasza zmora
Od zawsze najgorszy osad odkładał się Tajdze na kłach. Jakieś 3 lata temu do kompletu doszły początki kamienia na trzonowych, które są trudno dostępne do dokładnego wyczyszczenia. Jakby tego było mało od wewnętrznej strony, zwłaszcza przednie zęby na dole niemal całe zrobiły się ciemnobrązowe... Od weterynarza usłyszałam na wizycie, że w tym wieku to normalny stan zębów i mam się nie przejmować. Na zdjęciu niżej widzicie już 3/4 kamienia jaki był na kle, po kilku dniach używania pasty i odświeżacza Totobi. 


Wcześniej zapomniałam zrobić zdjęcie, no i nie wierzyłam, że produkty usuną kamień, skoro żadne pasty enzymatyczne go nie ruszały. Suchą karmę Tajga łyka, suszonych gryzaków jeść nie może, a poroże z jej żarłocznością prędzej połamałoby jej zęby niż starło kamień. Szykowałam się psychicznie na wiosnę do kolejnej narkozy i do czyszczenia zębów u psiego stomatologa. 

Jeden polecany produkt po kilku użyciach zażółcił jej całe zęby... Przed innym uciekała, albo prawie wymiotowała, bo był tak mocno miętowy. Reszty bałam się kupić - drogie a skład taki że bałabym się tym buty wyczyścić a co dopiero wkładać psu do pyszczka. Zaryzykowałam z naturalnymi produktami, bo nie miałam nic do stracenia.

Siła tkwi w naturze 
Niejednokrotnie sama na sobie przekonałam się, że im mniej, tym lepiej. Często naturalne sposoby i babcine rady są lepsze od chemicznych nowości, a już z pewnością zdrowsze dla nas i dla naszych zwierząt oraz bezpieczniejsze dla środowiska naturalnego. Od niemal roku cała psia pielęgnacja (częściowo także moja) opiera się wyłącznie na kosmetykach naturalnych i wegańskich młodej polskiej marki Totobi.  Więcej o firmie Totobi.



W świecie Totobi nie ma miejsca na agresywne, chemiczne środki czystości, nie ma miejsca na bylejakość.


Naturalna pasta kokosowa dla psa i kota
Ma za zadanie chronić zęby zwierzaków przed kamieniem, usuwać płytkę nazębną i niwelować przykre zapachy z pyszczka czworonoga. W uroczym szklanym słoiczku z estetyczną etykietą znajdziemy 50 ml kremowej, białej i obłędnie, ale delikatnie pachnącej kokosem pasty, którą... i ja i Tajga mamy ochotę zjeść. Produkt jest bezpieczny dla psów i kotów a do jego produkcji użyto składników jakości spożywczej dla człowieka. 


Naturalny minerał ścierny, dba o usunięcie osadu, poleruje i wygładza. Masło shea regeneruje i działa antybakteryjnie, w połączeniu z olejem kokosowym ma właściwości przeciwpróchnicze i wybielające zęby. Lekki dodatek ekstraktu z mięty (niewyczuwalny) sprawi, że oddech Twojego pupila będzie świeży i przyjemny.

Sposób użycia:
Nałóż małą ilość pasty na palec i pozwól zlizać swojemu psu, aby zapoznał się z produktem.
Niewielką ilość pasty, nałóż na szczoteczkę.
Delikatnie myj (szczotkuj) zęby i dziąsła na górze i dole przez około 2 minuty.
Nie musisz płukać.
Stosuj regularnie 2-3 razy w tygodniu, najlepiej po karmieniu.

Przez miesiąc codziennego stosowania zużyłyśmy około 1/3 pasty kokosowej. 

Cena to 39.90 zł
Więcej o paście znajdziesz tutaj.



Naturalny odświeżacz do pyszczka dla psa i kota
Ma za zadanie chronić zęby naszego zwierzaka przed kamieniem, łagodzić infekcje, usuwać osad i kamień oraz wzmacniać szkliwo. Zgrabna butelka ze sprawnie działającym atomizerem kryje w sobie 100 ml płynu o konsystencji wody, który trzeba dokładnie wstrząsnąć przed użyciem, aby roślinne minerały osadzone na dnie się wymieszały. 

Dzięki bogatym wyciągom ziołowym dba o zdrowie jamy ustnej, każdego czworonoga. Połączenie ziół; szałwii z mięta oraz herbatą to najlepsze naturalne rozwiązanie na świeży oddech pupila.

Sposób użycia: 
Spryskaj zęby, dziąsła i język pupila 3-4 dawkami dozownika z odległości 5-10 cm.
Jeśli zwierzak mocno się buntuje, to możesz też spryskać 3-4 dawkami dozownika, wodę przeznaczoną do picia.
Stosuj regularnie, najlepiej po karmieniu.
Produkt nie wymaga spłukiwania.

Odświeżacz jest bardzo wydajny, ma przyjemny smak i bardzo delikatnie pachnie (sama próbowałam na sobie). Tajga garnie się do buteleczki i nie protestuje za mocno podczas psikania. Zużycie jest niemal niewidoczne.

Cena to 34,90 zł.



To naprawdę działa!  
Jak już wiecie sceptycznie podchodziłam do nowych produktów Totobi, bo jak olej kokosowy, woda, trochę ziół i roślinne minerały dadzą sobie radę z wieloletnim osadem i kamieniem u Tajgi??! A no właśnie naturalna pasta i odświeżacz pomogły i nie boję się powiedzieć tego głośno - uratowały zęby Tajgi i odsunęły znacznie w czasie zabieg ich czyszczenia pod narkozą.


Wyżej macie dla porównania lewą stronę paszczy mojego psa, a niżej prawą.


I jeszcze jeden kolaż (przepraszam za jakość, ale czas zimowy nie sprzyja zdjęciom a modelka się wierci...). Tym razem obie strony pyszczka po równym miesiącu stosowania pasty i odświeżacza. 


Stosowanie, jak ja to robiłam?
Ostrzegam, że przy takim problemie trzeba szorować zęby pastą codziennie! (no prawie, bo zdarzał się niechciej albo skleroza ) i psikać odświeżaczem 1-3x dziennie. Do tego produkty są bardzo wydajne jak na średniego psa. Odświeżacz zabija szybciutko zapaszek nawet po mokrej karmie, czego się raczej nie spodziewałam. 

Używamy szczoteczki dziecięcej, bo zwykła jest za duża (w planach zakup bambusowej dla dzieci żeby było eko), te dwustronne psie są za duże, albo Tajga ma krzywy pysk/zgryz i nie sprawdzają się. Psikam prosto na zęby i o dziwo znosi to dzielnie, a psikania na sierść nie lubi, pewnie psikanie na wacik/gazę i pocieranie zębów też dałoby radę



TIP 1: warto po 2 tygodniach stosowania zaraz po szczotkowaniu gazą lub monetą w gazie przetrzeć osad/kamień od dziąsła w dół zęba, wtedy taki rozmiękczony kamień ładnie zaczyna odpadać. Nic na siłę, ale sama szczoteczka przy grubszej warstwie osadu/kamienia może być zbyt miękka. Kamień nie wszedł pod dziąsła i pewnie dlatego w miarę łatwo dał się usunąć w domu.

TIP 2: można drugim końcem szczoteczki lub monetą z wyczuciem opukać kamień, co ułatwia jego odejście od zębów. Robimy to na rozmiękczonym szczotkowaniem kamieniu i pukamy po kamieniu a nie po zębach! 

Teraz odświeżacz stosuję u Tajgi raz dziennie a zęby szczotkuję pastą co 2-gi dzień. 


Dlaczego warto wybrać Totobi? 
  • 100% składników pochodzi z natury
  • produkty są wegańskie i cruelty free
  • łagodnie i skuteczne działanie
  • odświeża oddech i neutralizuje przykry zapach
  • wzmacniają szkliwo i odporność dziąseł
  • pasta zostawia na zębach film ochronny, ma właściwości przeciwpróchnicze
  • łatwa i przyjemna aplikacja
  • bezpieczne nawet jeśli pupil połknie produkt
  • nie wymaga płukania
  • hipoalergiczne
  • bez alkoholu, cukru, fluoru, barwników, sztucznych konserwantów czy aromatów
  • mój pies w końcu nie ucieka od zapachu pasty
  • czyszczenie ząbków i dbanie o zdrowy pyszczek jest czystą przyjemnością
  • produkty są wydajne, zwłaszcza odświeżacz 
  • szklane pojemniki pozwalają żyć w zgodzie z zasadą less waste i dbać o środowisko
  • każdy produkt jest personalizowany imieniem zwierzaka
  • produkty wyprodukowane są w Polsce

Czy zauważyłam jakieś minusy?
Jedynym minusem jest jest wydobywanie pasty ze słoiczka. Ja do tego celu używam małego drewnianego nożyka. Nie wkładam szczoteczki, bo mogą być na niej bakterie, no i sama kilka razy używałam pasty i nie chciałabym jej brać "po psie". Może warto rozważyć dodanie do pasty drewnianego patyczka, takiego jak do lodów?


A Wy szczotkujecie zęby Waszym psom, czy może są szczęściarzami i mają idealnie czyste zęby z natury? Znacie już naturalną pastę o odświeżacz do pyszczka Totobi? 

My do tych produktów z pewnością wrócimy jeszcze nie raz! Jestem zachwycona ich skutecznością i zakochana w czystym składzie. 

Serdecznie dziękuję firmie Totobi za możliwość przetestowania ich nowych produktów. Spadły nam one jak grom z jasnego nieba i zdziałały prawdziwe cuda, w które mi aż ciężko uwierzyć i kilka razy sprawdzam Tajgi zęby, czy to aby nie sen. 

7 komentarzy:

  1. Takie podpowiedzi to my lubimy. Jesteśmy wdzięczni z Azorem. Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się polecać tylko najlepsze produkty oraz takie, które faktycznie działają i mają dobre składy. Mam nadzieję, że u Was produkty Totobi także się sprawdzą.

      Pozdrawiamy serdecznie :*

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super produkty i co najważniejsze wspaniałe efekty

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy to jest szczera opinia czy opłacona?

    OdpowiedzUsuń

tajgaowczarekmazowieckikelpie.blogspot.com