ciasteczka

wtorek, 19 września 2017

5 sposobów na przetrwanie jesieni


Jesień! Nie da się ukryć, dodatkowo w tym roku przyszła jakoś za szybko i nie odpuszcza... Rozpanoszyła się już chyba na dobre. Jest szaro, buro i ponuro bez względu na porę dnia. Mamy połowę września a temperatura praktycznie nie przekracza 15 stopni (odczuwalna często spada poniżej 10). Słońce? A co to takiego - już zapomniałam jak ono wygląda. Co chwilę pada albo wręcz leje chwilami, wieje wiatr. Nawet nam twardzielkom odechciewa się spacerować. Kto zabrał piękną, ciepłą, słoneczną i kolorową polską złotą jesień proszony jest o jej natychmiastowy zwrot! Na listopad we wrześniu zaczynam powoli wymiękać, ale jesień da się przeżyć, serio!


   

Poniżej 5 naszych sprawdzonych i namiętnie stosowanych sposobów na przetrwanie jesieni:
  1. Pozytywne nastawienie, dobry humor i uśmiech. Banalne powiecie. Może i banalne, ale na prawdę świetnie się sprawdza! To my sami możemy sobie wykreować dobry nastrój, nie daj się zmanipulować jesieni! Nastrój często zależy od naszego nastawienia. Pada i wieje? Załóż kalosze, deszczoodporne ubranie, weź psa, ulubioną piłkę i idźcie na szybki intensywny spacer! Pies nie jest typem sportowca? Nic nie szkodzi, sprawdźcie wspólnie co w trawie i liściach piszczy. Tylko idźcie w jakąś mała uliczkę, na skwerek, który bardzo rzadko odwiedzacie lub w pędzie dnia codziennego zapomnieliście o nim. Fajnie jest też spotkać się z innymi psiarzami - gwarantuje, że pogoda będzie mniej doskwierała w miłym towarzystwie! Pamiętajcie też o uśmiechu, może przyciągniecie nim słońce? 
  2. Ubrania i obuwie adekwatne do pogody. Sandałki lub trampki w deszczowy poranek? Cienka bluzeczka i krótkie spodenki kiedy słupek rtęci pokazuje 10 stopni? Zapomnij! Nic dziwnego, że narzekasz na jesień, ale to nie jej wina, że jest jaka jest, nie daj się zaskoczyć! Co z tego, że w kalendarzu początek września i wciąż niby mamy lato, kiedy za oknem jesiennie. Wyciąg z szafy majtki z golfem, ciepłą bluzę, softshell i/lub kurtkę 3w1, wodoodporne buty trekingowe, kalosze, jeśli trzeba to czapkę i rękawiczki też. Ruszaj na podbój świata! I nie patrz na innych, którzy wciąż noszą letnie sukienki, chyba, że lubisz narzekać na pogodę  Odpowiednie ubrania i buty pozwolą Ci czerpać nawet z jesieni pełnymi garściami. Zdrowie i komfort są ważniejsze niż moda i lans - serio. Kiedyś nawet przy -20 latałam z gołą głową, teraz kiedy piździ to nawet w maju lub we wrześniu zakładam czapkę i ciepłą kurtkę. To żaden wstyd! Jeśli pies jest chory, starszy, wrażliwy, nie ma podszerstka lub jest "łysolem" to warto rozważyć ubranko także dla niego, zwłaszcza jeśli nie biega. 
  3. Odpowiednia dieta i suplementacja. Diety odchudzające i pozbawione tłuszczu lub o niskiej jego zawartości nie będą teraz odpowiednie ani dla Ciebie ani dla Twojego psa. Coś grzać organizm musi!  Sałatki są spoko, ale zadbaj o odpowiednią kaloryczność posiłków, dodaj to tego (obowiązkowo!) witaminę D oraz B12 (chyba, że masz badania i wyszedł spory ich nadmiar). Dużo owoców i warzyw też się przyda. Nie bój się o Waszą wagę, ale pamiętaj o solidnej dawce aktywności fizycznej, w przeciwnym wypadku sałata Ci wystarczy a Twojemu psu karma light  Czworonogowi warto dorzucić jakieś suple z witaminą C,  Beta-1,3/1,6-glukan, coś z kwasami omega, np: Immunodol, dzika róża, drożdże browarnicze, czystek, Game Dog Omega-3. Najlepiej zrób psu kontrolne badania i porozmawiaj z lekarzem weterynarii. Przesada w żadną stronę nie jest dobra, chcąc dobrze możesz zaszkodzić psu.
  4. Próbowanie nowych aktywności. Latem jesteśmy niezwykle aktywni, wyjazdy, podróże, treningi o poranku lub leniuchowanie na plaży/nad jeziorem. Gorsza pogoda to wspaniały czas, żeby spróbować zabaw tropowych i węchowych, może w końcu znajdziesz czas na zrobienie maty węchowej dla swojego psa? Podszkolicie sztuczki, dopracujecie elementy obi, poprawicie posłuszeństwo. Może odkryjesz w sobie nową pasje do jakichś robótek ręcznych? Może w końcu zdecydujesz się na udział w profesjonalnym seminarium? Weź na spacer aparat lub telefon, pobaw się w fotografa, zobaczysz, że jesień może mieć swoje uroki! 
  5. Rozpieszczajcie się! W końcu znajdziesz czas na trochę luzu i relaksu, nadrobisz zaległości w serialach i przeczytasz książki, które czekają od tygodni. A wszystko to w towarzystwie psa i jego okładów, zobaczysz psu taka bliskość i wspólne spędzanie czasu też się przyda i spodoba. Kubek z ciepłym kakao, herbatką, czy ulubiona kawą, a dla pełnoletnich grzaniec. Do tego kocyk lub kołderka. Dobre jedzenie, może śniadanie do łóżka? A może w wolny dzień po porannym spacerze wrócicie do łóżka?  Każdy musi czasem odpuścić, wyluzować i odpocząć. Nie ma nic złego w rozpieszczaniu się, tylko nie zapuśćcie korzeni w tym łóżku! 

Dobra rada na koniec. Nie patrzcie za dużo w okno, nie nakręcajcie się negatywnymi myślami i nie sprawdzajcie fanatycznie prognozy pogody. Lato niestety minęło i teraz z każdym dniem trzeba się przygotować na to, że będzie... tylko gorzej. Nie no dobra, żartuje, ale sami wiecie jaki mamy klimat w Polsce. Albo nauczycie się cieszyć z każdego dnia i nie poddawać pogodzie bez walki i wyciskać z życia ile się da albo wyjedziecie do ciepłych krajów. Jest jeszcze trzecia opcja, zostaniecie skwaszonymi, zrzędzącymi maruderami niczym kocykowe burrito i ludzie zaczną od  Was uciekać. 

Z pozytywów - dziś od rana w końcu świeci słońce, więc zamierzamy wykorzystać ten dzień na maxa! Chociaż poranek był nieco mglisty i rześki to gęby już się nam cieszą, bo tyle mamy do zrobienia! Tyle planów, tyle miejsc do odwiedzenia, zadań do wykonania, zakątków do powąchania...
Jesień może być spoko! Zwłaszcza dla naszych psów, kiedy w końcu temperatury są znośne i aktywne psy mogą szaleć do woli. Sama nienawidzę jesieni, zimy i złej pogody, ale dzięki psu wypełzam ze swojej strefy komfortu i robię to, czego się nie spodziewałam po sobie jeszcze kilka lat temu 

Wybór należy do Ciebie! To co, kto idzie na długi spacer, trening, może jakieś zawody, bieg przed Wami? U nas szalony i aktywny miesiąc - nie odpuszczamy! Niech moc będzie również z Wami!  I... byle do wiosny! 

6 komentarzy:

  1. Dla mnie lato ma podstawową wadę, jest paskudnie gorąco. Zdecydowanie wolę pozostałe pory roku. :D Wieczorne wylegiwanie się pod kocykiem z książką albo laptopem i praktyczny zanik ludzi na wieczornych spacerach <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi jakoś koc, łóżko i takie wylegiwanie się kojarzy się ze starością i/lub chorobą - nie przepadam za tym. Lato jest super, mogę wtedy nawet o 4 rano wychodzić na spacer, ale przynajmniej wszystko nastraja pozytywnie. Jesień najchętniej wymazałabym z kalendarza, zwłaszcza taką jak była ostatnio :/ ale nie poddajemy się!

      Usuń
    2. Dla mnie wstawanie o 4 rano niezależnie od pory roku jest jak największa tortura i nawet czyste, słoneczne niebo nie jest w stanie mi tego wynagrodzić. Ale każdy jest inny i ma inne predyspozycje do różnych rzeczy. ;)

      Usuń
    3. Ja zdecydowanie jestem skowronkiem, ale rozumiem, że nie każdy tak lubi i może funkcjonować

      Usuń
  2. Jak tylko matka pokona przeziębienie, wracamy do gry! :) Nie damy się jesieni! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Moja matka się chyba przy mnie nieźle zahartowała, bo kiedyś co i rusz gil do pasa i zapalenie oskrzeli i/lub krtani a im dłużej ma mnie tym rzadziej choruje - nie ma na to czasu :D :P
      Szybkiego powrotu do zdrowia! :)

      Usuń

tajgaowczarekmazowieckikelpie.blogspot.com