ciasteczka

poniedziałek, 17 grudnia 2018

#MójPiesToNieProblem ! #PiesToNiePrezent ! - pamiętaj o tym!


#MójPiesToNieProblem!!! Pod takim hasztagiem na Instagramie trwa od początku grudnia zabawa edukacyjno-informacyjna. Byłam do niej nominowana przez @nastanawynos a zainicjowała ją @kasiakasia94 

Wielkimi krokami zbliżają się święta, zakupy, porządki, dekoracje, sprzątanie, wyjazdy lub przyjmowanie gości a pies wielu osobom w tym przeszkadza, bo brudzi, bo potrzebuje uwagi, spaceru i zabawy, bo niszczy lub ślini i podkrada smakołyki, bo nie ma się nim kto zająć na czas wyjazdu itd., itp.
Mój pies nie jest dla mnie problemem! Nie porzucaj! Nie kupuj psa na prezent, grudzień i styczeń to okres przepełnienia w schroniskach, bo szczeniak urósł lub się znudził, mikołajkowy prezent był nietrafiony... A ile psów ląduje w lesie, na ulicy lub zamarza czy ginie pod kołami samochodów? MÓJ PIES TO NIE PROBLEM! Tajga towarzyszy nam zawsze i wszędzie, jest członkiem naszej rodziny i jeśli ktoś tego nie akceptuje, nie rozumie to nie akceptuje także mnie - trudno. Pies to obowiązek na wiele lat, na dobre i na złe a nie tylko na chwilę. Zwierzę nie jest rzeczą! Pomyśl zanim kupisz/adoptujesz czy dasz komuś żywą istotę na prezent!

Niestety nadal modne jest dawanie puchatych szczeniaczków w prezencie mikołajkowym czy gwiazdkowym, bo to takie słodkie i urocze, bo dziecko chciało pieska. A czy pomyślałeś, że taki piesek urośnie, że sika i stawia kupy gdzie popadnie, że wymaga opieki, czasu, szkolenia, wizyt u weterynarza? Taki pies to morze wydatków i nie może być chwilowym kaprysem. Pies (zwierzęta) ma uczucia, odczuwa zimno i ból, tęskni i kocha. Nie wyjmiesz z pieska baterii jak Ci się znudzi i nie odstawisz na półkę. Nie da się wrzucić zwierzaka do pudełka na czas pracy, wyjazdów i urlopu, czy spontanicznie decydując się na kupno/adopcję psa dla dziecka pamiętasz o tym, jesteś świadomy wieloletniego obowiązku i wyrzeczeń?


Do świąt został jeszcze tydzień, jeśli chociaż 1 osoba przemyśli podarowanie psa czy kota lub innego zwierzątka swojemu dziecku to już będzie sukces. Nigdy nie kupujcie psów na targach, po znajomości za 100, 500 czy 1000 zł! Nie wspierajcie pseudo, nie przykładajcie ręki do cierpienia suki i szczeniąt! Jeśli nie stać Cię na rasowego psa, to lepiej adoptuj, kundelki w niczym nie są gorsze od psów rasowych a często nawet są od nich lepsze, bo nie są obciążone chorobami genetycznymi przypisanymi do danej rasy i nie muszą mieć trudnego charakteru. To nie prawda, że pies ze schroniska to gorszy pies a taki z hodowli od razu jest idealny i nie potrzebuje szkolenia i pracy. 

A może zamiast znów kupować dziesiątki niepotrzebnych dekoracji, ozdób, światełek i niechcianych prezentów lepiej w tym roku zadzwonić do schroniska, fundacji, przytuliska w okolicy i zapytać czego potrzebują i zrobić świąteczną paczkę, aby zima dla bezdomniaków była choć odrobinę znośniejsza? 

Więcej o żywych prezentach przeczytacie Pies pod choinkę – dlaczego nie?


My w tym roku wybieramy się całą trójką (ja, Tajga i Michał) w podróż autobusem z przesiadką przez pół Polski do mojej babci. Tam spędzimy święta. Na sylwestra jedziemy w krótszą trasę do rodziców Michała, też autobusem i też razem z Tajgą. Nie wyobrażam sobie innej sytuacji, ewentualnie ze względów logistycznych jedno z nas zostaje lub bierze psa w krótszą podróż ze sobą. Nie wiem kim trzeba być żeby pozbyć się psa zimą, na czas świąt, w ogóle kiedykolwiek... bo na pewno takiego kogoś nie można nazwać człowiekiem! 

A jak Wy spędzacie święta i sylwestra? Organizujecie je u siebie, wyjeżdżacie, organizujecie dla psa opiekę czy jedzie razem z Wami?

4 komentarze:

  1. Wydaje mi się, że i tak jest już lepiej. Od paru lat do naszego wrocławskiego schroniska nie przybywa w okresie świątecznym więcej psiaków niż zwykle. Może jednak edukacja działa! Fajnie, że Tajga z Wami jedzie. Ja wybieram się do rodziców, u których wreszcie wymiziam porządnie moją dwójkę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jest lepiej, ale do ideału jeszcze trochę brakuje :/ Codziennie jakieś doniesienia o skatowanych, wyrzuconych z samochodu, podrzuconych psach :( Oby w końcu ten psi i zwierzęcy dramat się skończył!

      Usuń
  2. Oby jak najwięcej osób przeczytało taki tekst :) Przez pół Polski z psem? Uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie muszą czytać, grunt, żeby przestano traktować zwierzęta jak rzeczy, jak śmieci, czy jak zabawki...

      Usuń

tajgaowczarekmazowieckikelpie.blogspot.com