Obie obroże mamy od 18 marca 2016 roku. Obie uszyte są z dwóch warstw taśmy o szerokości 3 centymetrów. Na pierwszy rzut oka wydają się niesamowicie ciężkie, a to za sprawą masywnych okuć i ćwieków/pocisków. W pierwszej chwili po wyjęciu ich z paczki stwierdziłam, że chyba jednak przesadziłam :P Pozytywnie zaskoczyła mnie jednak lekkość tych obroży zwłaszcza w zderzeniu z ich "ciężkim" wyglądem. Niestety, jakoś źle pomierzyłam sucz, bo obroże są ciut za luźne :/ pewnie dlatego, że to nasze pierwsze obroże ze sprzączką, na dziurki a nie regulowane suwakiem. Moja sucz na szczęście nie ucieka, więc możemy sobie pozwolić na noszenie ciut za dużej obroży ;) Inna sprawa, że przy mniejszym obwodzie ćwieków byłoby jak na lekarstwo.
Chciałam i mam - moja Tajga nabrała wyrazu i charakterku w obroży z ćwiekami ;) Niestety ze swoimi parametrami postrachem osiedla raczej nie zostanie ha ha
PLUSY OBROŻY:
- mocne solidne obroże porządnie uszyte z dwóch warstw taśmy, wszystkie szwy prościutkie, żadna nitka nie odstaje, nic się nie pruje
- obroże są mega wytrzymałe
- okucia oraz ćwieki są porządnie zamocowane, nic się nie obluzowało, nie odpadło
- śliczne, żywe kolory, które nie blakną
- taśma nie farbuje mi psa
- taśmy są miękkie i miłe w dotyku
- taśma nie "jeździ" na psie, nie jest "śliska"
- obroże nie wycierają psu sierści ani też nie powodują obtarć na szyi
- taśma nie zaciąga się (raz podczas drapania po pazurach zostały białe krechy na taśmach, które na szczęście znikły bez śladu kiedy obroża wyschła)
- taśmy nie łapią nadmiernie brudu, co jest plusem, bo częste pranie w pralce nie będzie im służyło
- Tajga zażywa w nich kąpieli wodnych i nic z okuć póki co nie zardzewiało, nie zaśniedziało, ćwieki też są jak nowe
- w szerszej obroży pies się "nie poddusza", co w węższych się zdarzało jeśli nagle wybiegł nam dziki kot pod nogi, a Tajga pociągnęła się za nim
- niska cena (1 sztuka 25 zł) idąca w parze z mega jakością
Stan faktyczny obroży na dzień dzisiejszy - czyszczone wyłącznie ręcznie.
MINUSY OBROŻY:
- dość sztywna końcówka, która według mnie mało estetycznie odstaje (ale to pewnie tylko takie moje zboczenie, bo jestem przyzwyczajona do obroży z zatrzaskową klamerką, gdzie nic nie odstaje)
- w porównaniu z obrożami z klamerką zatrzaskową dłużej się je zakłada i zdejmuje, ale to raczej oczywista oczywistość
- po zmoczeniu nie wysychają szybko na psie nawet w upalne dni, najlepiej wywiesić je na balkon, wtedy schną bardzo szybko
- w czerwonej obroży nieostre pociski mogą jednak lekko i chwilowo porysować nieznacznie skórę jeśli pies mocno otrze się np o nogę
- na drobnym psie mogą sprawiać wrażenie ciężkości i "kołnierza" (opinia innych, ja tego tak nie postrzegam)
- z racji okuć oraz ćwieków raczej nie pożyją długo jeśli będą prane regularnie w pralce, z tego względu nosimy je raczej w mniej błotne dni
Zdjęcia dzięki uprzejmości Jogiego, dziękujemy! Jak widać Tajga rzeczywiście pływa w tych obrożach (na zdjęcie załapała się tylko niebieska).
Na koniec dodam tylko, że jak zwykle jestem zachwycona jakością i wykonaniem produktów przez CRAZY DOG! Prostota i funkcjonalność, świetne wykonanie, trwałość i mega jakość - te słowa najlepiej określają produkty od CRAZY DOGa. Polecam! Czas realizacji w naszym przypadku to na ogół 3-6 tygodni, ale uważam, że warto poczekać ;)
Fajna i faktycznie niedroga, może i ja zamówię mojemu ttbisiowi ćwieki :D
OdpowiedzUsuńCrazy Dog specjalizuje się w szyciu dla TTB właśnie - tym bardziej polecam, cena będzie nieco wyższa, bo obwód szyi większy i pewnie zdecydujecie się na szerszą taśmę niż 3 cm, ale cena wciąż nie będzie porażająca.
Usuń