Yellow Dog Project - żółta wstążka. Uwaga, potrzebuję przestrzeni!

Żółta wstążka przewija się co jakiś czas w internetowych dyskusjach. Psi blogerzy też poświęcają jej trochę czasu. I co? I nic...  Organizatorzy psich imprez często promują ideę żółtej wstążki i przypominają o komforcie psów, proszą o zachowanie dystansu i nie głaskanie bez pytania. W rzeczywistości jednak często wygląda to tak: "O, jaka ładna wstążka! Gryzie?" i ta osoba ciągle poklepuje psa, który wyraźnie nie ma na to ochoty i daje sygnały uspokajające. Jak prosisz o zaprzestanie głaskania, to jest często wielka obraza. Ręce opadają... 

grafika: Fundusz Migotkowy 

W efekcie zniechęciłam się i nie zakładam Tajdze żadnej żółtej wstążki ani innych żółtych elementów. Przeciętny Kowalski na ulicy, w tramwaju czy w parku nie ma pojęcia, że taka wstążka czy żółta obroża, apaszka w ogóle coś oznaczają.

Czas jednak na zmiany! Sklep Lalazoo - w tonacji szczęśliwego psa i kota wyszedł z super inicjatywą mającą na celu propagowanie idei żółtej wstążki i uświadamianie społeczeństwa. Tak właśnie zostałyśmy z Tajgą ambasadorkami Yellow Dog Project z czego bardzo się cieszę. W końcu mam motywację aby spróbować coś zmienić w ludziach, edukować, wyjaśnić, że są psy, które potrzebują przestrzeni i czasu żeby z kimś wejść w bliższy kontakt. Jeśli chociaż kilka osób zrozumie czym jest żółta wstążka i przestaną traktować psy w przestrzeni publicznej jako dobro społeczne to już będzie sukces! W dodatku istnieje szansa, że każda z tych osób rozpropaguje tę wiedzę wśród swoich znajomych a oni podadzą to dalej, co da kolejne i kolejne świadome osoby.

Niektórym może się to wydawać naiwnym pobożnym życzeniem, ale co sami zrobili w celu rozpowszechnienia wiedzy o żółtej wstążce? Nie każdy jest zapalonym psiarzem i śledzi social media z wypiekami na twarzy. Z tego też powodu zwykły przechodzień nie ma pojęcia o tym, że żółty element u naszego psa nie jest tylko ozdobą a ważnym komunikatem. Siedzenie z założonymi rękami i narzekanie niczego nie zmieni. Tu potrzeba działań, start!

Tak, wiem - nie dopięłam w pośpiechu muszki...

Żółta wstążka - co to takiego

Jeśli zobaczysz psa z żółtą wstążka na obroży lub smyczy albo z żółtą muszką czy kokardką to pamiętaj, że to nie jest ozdoba! Podobnie ma się sprawa z żółtą bandanką, obrożą i/lub smyczą. Żółty element u psa oznacza: potrzebuję przestrzeni, nie podchodź, nie dotykaj, nie puszczaj swojego psa bez zgody mojego opiekuna! Oczywiście taki żółty element może być też ozdobą i często dodaje psiakom uroku, ale lepiej zawsze zapytać opiekuna psa zanim przekroczymy granicę i wkroczymy w strefę komfortu (zwłaszcza) obcego psa. Dodatkowo można się też spotkać z napisami "nie głaszcz", "nie dotykaj", "pracuję" itp. one też nie są ozdobą a informacją i opiekun psa umieszcza je aby wszystkim było łatwiej funkcjonować w przestrzeni publicznej. Nie to nie jest złośliwość i egoizm jak niektórzy uważają, psy to nie maskotki! Nie ważne jak słodko wyglądają i jakiej są wielkości - mają zęby, mają różne doświadczenia lub zwyczajnie mogą bać się/nie lubić dotyku obcych i zabawy z obcymi psami. Uszanujmy to zamiast się obrażać i oceniać. Nie wchodźmy w dyskusję, nie pouczajmy i nie próbujmy głaskać na siłę! 

"To informacja, a zarazem ostrzeżenie, że nasz pies potrzebuje więcej przestrzeni. Zatem Yellow Dog Project ma pomóc w rozpoznawaniu psich potrzeb związanych z koniecznością ograniczenia bodźców zewnętrznych". (blog Lalazoo)

The Yellow Dog Project - strona na FB

Jakie psy noszą żółtą wstążkę i dlaczego

 psy w trakcie szkolenia

 psy lękliwe, po przejściach, psy reaktywne

 psy agresywne wobec ludzi i/lub zwierząt

 psy chore, po zabiegach, w trakcie rekonwalescencji

 psy starsze

 suczki w cieczce

 psy, które zwyczajnie potrzebują przestrzeni wokół siebie i nie lubią być głaskane przez obcych

 psy dopiero co adoptowane, które muszą się przystosować do nowej sytuacji i miejsca

grafika: dobrezwierzeta.pl 

Dlaczego psy noszą żółtą wstążkę? A no dlatego, aby opiekun nie musiał co kilka kroków tłumaczyć jak ktoś ma się zachować w stosunku do jego psa. Yellow Dog Project  ma zatem ogromne znaczenie w kwestii poprawy bezpieczeństwa wszystkich korzystających z przestrzeni publicznej, ograniczenia przykrych incydentów, a także szerzenia wiedzy na temat właściwych zachowań wobec zwierząt.

Jak się zachować kiedy widzisz psa z żółtą wstążką 

lub innym żółtym elementem

Przede wszystkim nie wyciągaj ręki do psa! Nie wysyłaj dziecka żeby pogłaskało pieska. Dobrze byłoby też gdybyś nie krzyczał i nie biegł nagle tuż przy psie. Nie cmokaj, nie gwiżdż, nie wołaj, nie klep mijając psa od tyłu, tak że właściciel psa nie ma jak zareagować. Nie pozwalaj też podchodzić swojemu psu do psa z żółtą wstążką i nie spuszczaj ze smyczy żeby się przywitał i pobawił! 

Jeśli już musisz wejść w interakcje to najpierw zapytaj spokojnie z pewnej odległości właściciela psa dlaczego pies nosi żółty element. Może się okazać, że pies jest przyjazny w stosunku do psów, ale nie lubi zaczepiania przez obcych lub odwrotnie. Może tylko potrzebuje chwili na zapoznanie się i wcale nie jest agresywny. Jeśli jednak opiekun takiego psa kategorycznie zabroni kontaktu z psem, to nie wszczynaj kłótni, nie oceniaj, nie pouczaj, zachowaj spokój i odejdź w swoją stronę. Pies i jego opiekun będą wdzięczni, oni i tak mają już wystarczająco utrudnione życie i każdy spacer bywa koszmarem. 

Nie ważne jak słodko pies wygląda, jakiej jest wielkości, nie ważne, że masz psa lub, że lubisz pieski. Wielkość psa, merdanie ogonem, uśmiech na pyszczku, chwila nieuwagi właściciela, bo akurat kupuje bilet na tramwaj lub kasuje go w kasowniku, czy też sprawdza trasę w telefonie, albo zbiera kupę z trawnika itd., itp., nic, ale to nic i nigdy nie upoważnia Cię do głaskania psa (zwłaszcza obcego!) bez zgody jego właściciela! 

Krzywdząca łatka psa agresywnego i nie nadającego się do funkcjonowania w przestrzeni publicznej...

Niestety, to częsty przypadek, że ludzie niesłusznie widząc psa z żółtą wstążką biorą go zawsze za agresywnego, a powodów, dla których pies jest oznakowany na żółto może być wiele o czym była mowa już wcześniej. To nie są psy mordercy. Mają prawo tak samo jak każdy inny pies do spacerów, do węszenia, do normalnego życia, do przebywania w parku, czy w lesie, na łące. "Żółte psy" często świetnie odnajdują się w mieście, w komunikacji miejskiej, na dogtrekkingach i w wielu innych miejscach i sytuacjach. Jest tylko jeden warunek aby tak było - daj im przestrzeń! Nie naruszaj ich strefy komfortu, daj spokojnie przejść, nie przeszkadzaj i nie zaczepiaj. Nie musisz wytarmosić każdego psa na ulicy a Twój pies nie musi się przywitać z każdym. Tak niewiele znaczy czasem tak dużo... To są normalne psy, ale trochę bardziej doświadczone przez życie lub zwyczajnie chore, uszanuj to! 

Praca u podstaw

Tak, dobrze widzicie. Potrzebna jest praca u podstaw, edukacja w terenie, podczas spacerów, tłumaczenie ludziom idei żółtej wstążki. Samo pisanie na blogu niewiele da, bo psiarze z sieci  raczej doskonale znają żółtą wstążkę. Proszę jednak wszystkich zainteresowanych YellowDogProject o udostępnianie tego wpisu na swoich tablicach, linkowaniu we wpisach na blogu, na fanpejdżach i stronach. Zawsze warto mówić o tak ważnych sprawach, a nuż akurat ktoś to przeczyta i pomyśli zanim kolejny raz wyciągnie rękę do psa lub puści swojego bezmyślnie żeby się przywitał. Szerzmy wiedzę wszędzie, gdzie tylko możemy zamiast narzekać, że ludzie nie wiedzą co znaczy żółty element u psa, bo skąd mają wiedzieć?

Jeśli macie taką możliwość, to zainicjujcie takie akcje edukacyjne w przedszkolach, szkołach i świetlicach Waszych dzieci, bo czym skorupka za młodu nasiąknie...  Może wywieszenie plakatów z grafiką w parku albo na osiedlu, na słupie ogłoszeniowym? Każda forma jest dobra. Budujmy mądrą, świadomą kulturę wśród psiarzy i wśród miłośników psów a także w całym społeczeństwie. Ilu to nerwów, pogryzień i niebezpiecznych sytuacji moglibyśmy uniknąć, gdyby tylko ludzie włączyli myślenie... 

Daj przykład!

Niech Twój pies, jeśli tylko tego potrzebuje nosi żółtą wstążkę, kokardkę, obrożę, smycz z napisem, bandankę, ubranko - cokolwiek! Jeśli zastanawiasz się skąd je wziąć, to z pomocą przychodzi Lalazoo - sprawdź ich ofertę [TUTAJ], teraz ze zniżką na żółte akcesoria (ceny i tak są atrakcyjne). Super, że dostrzegli problem i działają na rzecz zwiększenia komfortu psiaków w przestrzeni publicznej 

ceny z promocją -15% aktualne jeszcze 3 tygodnie jak się nie mylę ;) 

Oznaczajcie posty, zdjęcia, filmiki, relacje i co tam jeszcze wpuszczacie do sieci z psem i żółtymi akcesoriami hasztagiem #YellowDogProject, #żółtawstążka lub #YellowDog, #żółtypies Nie wstydź się! Daj przykład, świeć na żółto jak moja Tajga. Mieć problem z psem to nie wstyd, wstydem jest go ukrywać i nic z tym nie robić. Zadbaj o komfort Waszego życia i spokojne spacery, w których na pewno w jakimś stopniu pomogą akcesoria z napisem NIE DOTYKAJ, bo sam żółty element, to może być za mało w sytuacji, kiedy tak mało osób zna znaczenie żółtej wstążki. 

Do dzieła! Nie jesteś sam! Żółtych piesków jest wśród nas na prawdę sporo. 

Będzie mi miło jeśli podzielicie się w komentarzu swoimi doświadczeniami z noszenia żółtej wstążki, jeśli jej oczywiście kiedyś używaliście. No i jeszcze raz zachęcam do przyłączenia się do akcji, bo kto jak nie my może lepiej rozpropagować YellowDogProject?     

* * *

Serdecznie dziękujemy sklepowi Lalazoo za wybranie nas na 

ambasadorki #YellowDogProject

   

Postaramy się nie zawieść! 

Mamy kilka pomysłów i planów.

***

Obserwujcie też Instagram:

LALAzoo


weg_anka_i_tajga

Oraz FB:

Lalazoo - w tonacji szczęśliwego psa i kota

Tajga - Owczarek Mazowiecki Kelpie

aby być na bieżąco!!!