Kaczka w jabłkach 4dogs - królewska uczta dla Twojego psa przygotowana z sercem

Gotowe dania dla psa w słoiczkach 4dogs znamy od prawie 2 lat. Trafiły do nas w ramach testów i... zagościły na stałe w naszym domu. To praktycznie jedyna mokra karma i jedna z w ogóle bardzo nielicznych karm/smaczków/przekąsek, które ze spokojnym sumieniem podaje Tajdze i nie boję się o efekty końcowe. Podaje ją nawet przed długą podróżą, albo podczas wyjazdu i jestem spokojna - słoiczki nigdy nas nie zawiodły, nigdy nie było rewolucji. Nie trzeba było ich wprowadzać po 1 małej łyżeczce przez tydzień, jak bywa w przypadku innych karm a koniec końców i tak kończy się biegunką i nierzadko kilkutygodniowym rozstrojem.

Tym razem na targach w kwietniu kupiłam nowość wśród słoiczkowej rodzinki - KACZKA W JABŁKACH. W końcu z czegoś trzeba było przygotować dla psiego dziecka tort urodzinowy. A nowego wariantu smakowego byłam ciekawa od samego początku jego wejścia na rynek. 

Dodatkowo Kaczka w jabłkach bierze w tym roku ponownie udział w prestiżowym plebiscycie Top For Dog  (po wyróżnieniu w 2017 roku podczas gali jako debiut roku).

Bez zbędnego przedłużania, co kryje w sobie nowy słoiczek 4dogs, jaki ma skład?

Kaczka w jabłkach to zbilansowany posiłek o wyjątkowo niskiej zawartości węglowodanów (< 5%). Wysokobiałkowy, dzięki prawie 75% zawartości mięsa - w przewadze kaczki, dodatkowo - indyka. Pochodzące z nich kwasy tłuszczowe n-6 świetnie wpływają na kondycję skóry i poprawiają wygląd sierści. Mięso z kaczki i indyka to także cenne źródło żelaza, selenu, miedzi i cynku, składników, które odgrywają istotną rolę we wzmacnianiu odporności organizmu. Receptura dania, zawierająca siemię lniane, płatki owsiane oraz nasiona chia, zapewnia wyższy poziom błonnika, który wspierają równowagę mikroflory przewodu pokarmowego i perystaltykę jelit.

Energia metaboliczna - 158,4 kcal/100 g. posiłku
Waga netto 1 słoiczka 250 g

Cena 14,99 zł

Zalety kaczki w jabłkach:

• duża zawartości mięsa z mięśni a nie skór, podrobów, piór i innego badziewia  
• skład widać niemal gołym okiem po otwarciu słoika
• niskowęglowodanowa
• bez kurczaka
• wysokobłonnikowa
• bez sztucznych barwników
• bez konserwantów
• bez glutenu
• bez beta karotenu
• oparta na recepturze przygotowanej przez ekspertów i dietetyka
• przygotowana z produktów dopuszczonych do spożycia przez człowieka
• gotowana metodą domową w niewielkich partiach 
• ekologiczne opakowanie - słoiczki (możemy oddać do ponownego użycia firmie, wykorzystać np. na przyprawy lub poddać recyklingowi) 
• bardzo smakowita
• wysoka przyswajalność (małe i zwarte dowody wychodzące z pieska)
• brak wzdęć i gazów
• brak rewolucji żołądkowych i biegunki 
• idealna do podania tabletek, suplementów
• doskonale sprawdza się jako wypełniacz kongów i innych zabawek na jedzenie
• w sytuacjach awaryjnych i na wyjazdach psy małe i średnie są w stanie zjeść posiłek prosto ze słoika
• dokładny i czytelny skład podany na etykiecie
• niezastąpiona do przygotowania zdrowego tortu dla pupila
• dostarczane pod sam nos (w Warszawie, na terenie kraju przez kuriera)
• zamknięte można przechowywać w temperaturze pokojowej, nie potrzebujemy wielkiej lodówki

Wady kaczki w jabłkach:

• tak szybko się kończy...
• pies kompletnie traci dla dania głowę i przez kilkanaście dni terroryzuje nas w kuchni jak tylko usłyszy brzdęknięcie szkła lub odgłos otwieranego słoika
• dość wysoka cena za miesięczne wyżywienie większego psa niż mikro (jakość niestety musi kosztować)
• słoiczki mogłyby być większe 

A teraz bezwstydnie rozbierzmy zawartość słoiczka z kaczką w jabłkach na czynniki pierwsze!

Pierś z kaczki - to nie tylko dobre źródło białka, ale również składników mineralnych, w szczególności selenu i cynku. Oba minerały odgrywają ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu enzymów. Oprócz tego, cynk wzmacnia układ odpornościowy, natomiast selen wspiera pracę tarczycy. Dzięki zawartości witamin z grupy B kacze mięso wspomaga funkcjonowanie układu nerwowego, a zawarte w nim żelazo przyczynia się do produkcji czerwonych krwinek, zapewniając prawidłowy poziom hemoglobiny, a tym samym zapobiegając anemii i poprawiając funkcjonowanie układu immunologicznego. Ze względu na zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych kacze mięso jest również polecane osobom z problemami układu krążenia.

Udziec z indyka - zawiera ważne mikroelementy, takie jak fosfor regulujący gospodarkę wodną, potas, odpowiedzialny za sprawność kośćca, uwalnianie energii i wchłanianie składników odżywczych, magnez, wspomagające dotlenienie komórek, żelazo oraz cynk, który wspiera system immunologiczny. Mięso indycze zawiera również znaczne ilości witamin z grupy B: niacynę, ryboflawinę i tiaminę, niezbędnych do wzrostu i prawidłowego rozwoju układu nerwowego oraz do utrzymania ogólnej sprawności organizmu. Jest ono też ważnym źródłem niezbędnej dla tworzenia czerwonych krwinek witaminy B12. Ciemne mięso z uda zawiera więcej żelaza i cynku niż jasne mięso z piersi

Seler - jest źródłem witaminy C, witamin z grupy B, witaminy E. Spośród warzyw korzeniowych zawiera najwięcej fosforu, ale dostarcza także wapnia, cynku, potasu, magnezu i żelaza.W selerze znajdują się flawonoidy - związki roślinne, które mają silne działanie przeciwzapalne, antyutleniające i rozkurczające

Fasolka szparagowa - wspomaga pracę układu nerwowego, obniża poziom złego cholesterolu we krwi, redukuje ryzyko miażdżycy i chorób serca, poprawia krążenie, ma pozytywny wpływ na stan skóry, wspomaga układ odpornościowy, poprawia krzepliwość krwi.

Siemię lniane - zawiera sporą ilość witaminy E, która jest niezwykle ważna przy leczeniu między innymi miażdżycy i chorób serca, dodatkowo jest głównym antyoksydantem i uczestniczy w dostarczaniu składników odżywczych do komórek oraz witaminy z grupy B, które uczestniczą w przemianach węglowodanów, białek i tłuszczów. Zaopatruje organizm w niezbędne tłuszcze z grupy omega- 3, które przyspieszają metabolizm i reguluje trawienie. 

Płatki owsiane - są najcenniejszym źródłem białka spośród wszystkich krajowych produktów zbożowych, posiadają także bogatą kompozycję aminokwasów. Zawierają witaminy: B1, B6, E, selen i magnez. Cenna dla zdrowia jest ich zawartość błonnika - aż 20 procent to błonnik rozpuszczalny w wodzie, który powleka ściany oraz śluzówkę przewodu pokarmowego, dzięki czemu spowalnia proces przyswajania cukrów, co pozwala uchronić się od cukrzycy i otyłości.

Nasiona chia - zawierają kwas alfa-linolenowy, który wraz z błonnikiem i cynkiem, również znajdującymi się w nasionach, chronią przed rozwojem nowotworów. Kwas omega-3, wspomaga pracę mózgu, doskonale wpływa na układ krążenia, obniża poziom złego cholesterolu i podwyższa poziom dobrego, zmniejszając ryzyko miażdżycy i chorób serca. Zawierają dużo błonnika a pęczniejąc w żołądku dają uczucie sytości na dłuższy czas.

Jabłko - owoc lekkostrawny i łatwo przyswajalny przez organizm. Stanowi dobre źródło wzmacniającej odporność witaminy C (4,6 mg na 100g), która jest silnym naturalnym antyoksydantem – usuwa z ciała szkodliwy nadmiar wolnych rodników. Jabłka zawierają ponadto beta-karoten, a także moc witamin z grupy B: tiaminę, ryboflawinę oraz pirydoksynę (to witamina B6). Wspomagają one enzymy między innymi, w utrzymaniu prawidłowego metabolizmu.

Niektórzy boją się i demonizują mocno występowanie w psiej diecie warzyw, owoców, zbóż i w ogóle węglowodanów. Tymczasem pies jest mięsożercom względnym a owoce, warzywa, czy nawet zboża w odpowiednio zbilansowanych ilościach są niezbędne jego organizmowi. Pamiętać należy, że psy sportowe, pracujące oraz te bardzo aktywne mają o wiele wyższe zapotrzebowanie na energię (kalorie) niż kanapowce. Najlepsza karma, to taka, która służy danemu psu, którą przyswaja, po której doskonale się czuje, wygląda i potwierdzają to wyniki kontrolnych badań. 

No i tym samym już wiecie na kogo na milion % oddajemy głos w tegorocznym plebiscycie Top For Dog! 

A Wy znacie już Kaczkę w jabłkach? Kaczka jest zdecydowanie jednym z ulubionych jeśli nie naj naj naj ulubieńszym mięchem Tajgi. Moja suka wcinając posiłek mało nie odleci na swoim ogonie, takie śmigło ze szczęścia odpala jedząc coś, co bardzo jej smakuje. 

Dodam też, że każdy słoiczek, niezależnie od zawartości zawsze pachnie jak domowy, niedzielny obiadek przygotowywany przez babcię! Gdybym nie była weganką, to niewykluczone, że sama pokusiłabym się na skonsumowanie takiego obiadku :P Nie ma ani grama tego odpychającego smrodku konserwy mięsnej jaka towarzyszy mokrym karmom, czy w ogóle mokremu żarciu dla psów.