ciasteczka

wtorek, 7 kwietnia 2020

8 zasad bezpiecznej zabawy i treningu z psem przy użyciu PULLERA i nie tylko!

Nastały ciężkie czasy dla psów. Dla nas psiarzy, którzy uwielbiają ruch i aktywne spędzanie czasu także. Rodzi się pokusa żeby "wybiegać" i rozładować psa w jak najkrótszym czasie. Gdziekolwiek znajdziemy kawałek terenu i zanim przegoni nas jakiś patrol. 

Niech jednak pokusa szybkiej zabawy z psem nie będzie początkiem kontuzji i osobistych tragedii! ZAWSZE trenuj z psem z głową a bawiąc się miej na uwadze bezpieczeństwo swojego psa (i swoje!). Jest to prostsze niż się może wydawać, a niestety każdemu zdarza się zapomnieć o szczegółach psiego bhp. 

Gdyby kózka nie skakała... 
Pewnie to przysłowie zna doskonale każdy z nas. Powtarzane przez babcie, mamy i panie w przedszkolu za każdym razem, kiedy nie posłuchaliśmy starszych lub nie przestrzegaliśmy zasad i coś się wydarzyło. Warto uderzyć się w pierś i wziąć pełną odpowiedzialność za swojego psa i za siebie. Za jego i nasze zdrowie oraz bezpieczeństwo. Przygotowałam w tym celu kilka prostych zasad, które pozwolą cieszyć się Wam zabawą lub treningiem bez przykrych niespodzianek. No i bez bólu i długiego wychodzenia z kontuzji. Mi zdarzyło się raz przez moje niedbalstwo i nieuwagę mocno ucierpieć podczas zabawy z Tajgą, więc wiem, co mówię. 


ZASADA 1 - SPRAWDŹ TEREN!
Obowiązkowo i zawsze zanim zaczniesz robić z psem cokolwiek. Nigdy nie wiadomo, czy ktoś nie wyrzucił butelki, potłuczonych szkieł, jakiegoś żarcia, a może inny pies wykopał dołek. Nawet jeśli to "wasze" stałe miejsce, to nigdy nie powinno się zakładać, że jeśli wczoraj było bezpiecznie, to tak samo jest po 2 dniach. Wyjątkiem jest zamknięty teren, boisko, prywatna stajnia. Chociaż nawet w takim przypadku warto zerknąć okiem na teren. 

Uważaj też na mokrą trawę, lód, grudki zmarzniętej ziemi, kałuże i błoto. Na trudnej nawierzchni pies musi znacznie bardziej panować nad ciałem i nim manewrować. Trzeba lepiej je przygotować. A nawet warto zrezygnować dla dobra psa z treningu na bardzo śliskim podłożu. 


ZASADA 2 - ROZGRZEJ PSA ORAZ OBOWIĄZKOWO SIEBIE!
Nie ma zmiłuj, albo rozgrzewka albo szlaban na zabawę i trening. Brak czasu nie jest usprawiedliwieniem, bo rozgrzewka przed zwykła zabawą, to tylko kilka minut. To nic trudnego. Więcej o rozgrzewce przeczytacie w poprzednim wpisie - Rozgrzewka - najważniejszy element profilaktyki psich kontuzji (nie tylko u psów sportowych!) Jeśli masz być aktywną stroną zabawy/treningu i np. czekają Cię rzuty w dal a potem szarpanie z silnym i energicznym psem, to obowiązkowo rozgrzej ręce, ramiona, barki i plecy. Dbając o psa, nie zapominaj nigdy o sobie! Każdego obowiązuje zasada, że bez rozgrzewki, to można sobie tylko pospacerować. Rozgrzewka może być zbawieniem dla Twojego portfela. Nie ma lepszej profilaktyki kontuzji niż ona.


ZASADA 3 - ODPOWIEDNIE BUTY I UBRANIE
Ta zasada dotyczy raczej psiego przewodnika. Uwierz mi, nie chcesz się poślizgnąć albo zrobić nagłego i niekontrolowanego szpagatu. Skręcona kostka to też żadna frajda. Spódniczki przy psie lubiącym mocne odbicia od nóg mogą nie być dobrym pomysłem. Tak samo sandałki czy buty na obcasie. Jeśli pies będzie czekał na swoje wejścia w klatce czy w aucie a jest chłodniej, to warto zaopatrzyć go w bluzę lub derkę żeby nie wychładzał się zbyt mocno między sesjami. Czasem warto rozważyć dla siebie kamizelkę, ochraniacze czy jakieś rękawiczki (zwłaszcza przy frisbee). Ubranie powinno być wygodne i niekrępujące ruchów. 


ZASADA 4 - DOBIERZ WIELKOŚĆ ZABAWEK I AKCESORIÓW ORAZ TRUDNOŚĆ TRENINGU DO PSA!
To bardzo ważne zwłaszcza w przypadku piłek - zbyt małą pies może się zadławić, a za dużą będzie mu trudniej chwycić. To samo z doborem rozmiaru Pullera. Nie zawsze warto patrzeć tylko na wagę i na wielkość psa. Wygodniejszy i bezpieczniejszy w użyciu na lądzie jest dla nas Puller w rozmiarze standard, z kolei podczas treningów w wodzie jest to Puller midi. Tu trzeba też patrzeć na bezpieczeństwo naszych dłoni. Przy midi zdarzy mi się oberwać zębami, bo jest za mały dla średniego i bardzo temperamentego psa. 

W treningu dobieraj też z głową wysokość przeszkód, trudność zadań i nigdy nie stawiaj psu poprzeczki zbyt wysoko. Dłubcie detale, utrwalajcie i stopniowo utrudniaj zadania i podnoś intensywność treningu. Każdy pies jest inny, to normalne, że będzie miał inne tempo nauki. 



ZASADA 5 - COOL DOWN, STRETCHING 
To, zaraz obok rozgrzewki kolejny bardzo ważny element każdego treningu i zabawy z psem. To nic innego, jak wyciszenie organizmu i przywrócenie go do normalnego funkcjonowania. Po zakończeniu treningu lub intensywnej zabawy ZAWSZE powinniśmy poświęcić jeszcze ok 10 min. na wolny spacer. Dla lepszych efektów można spokojnie rozciągnąć psa aktywnie podczas prostych komend. Zapobiegamy w ten sposób skróceniu mięśni i minimalizujemy ryzyko powstania zakwasów. Jeśli masz wątpliwości nie rób niczego na siłę i zapytaj zoofizjoterapeutę o radę. Ten element powinien wykonać także przewodnik psa po wspólnym treningu. Podczas biegania i fitnessu wspólnie z psem jest to szczególnie ważne. Dzięki temu nie będziemy umierali kolejnego dnia. 


ZASADA 6 - DAJ CIAŁU ODPOCZĄĆ I ZREGENEROWAĆ MIKROURAZY
Nigdy nie trenuj ani nie baw się z psem dzień po dniu w taki sam sposób. To sprzyja powtarzalnym mikrourazom tych samych partii ciała. Czy zawodowi sportowcy lub maratończycy dają sobie wycisk codziennie, czy jest on taki sam? Warto dbać o całe ciało psa, tak samo, jak i o nasze. Treningi siłowe powinny przeplatać się z biegowymi i interwałami. Relaks i nicnierobienie od czasu do czasu jest potrzebne każdemu - psu również. 

ZASADA 7 - TO TY ZAWSZE DECYDUJESZ O DŁUGOŚCI, INTENSYWNOŚCI I ILOŚCI POWTÓRZEŃ A NIE PIES! 
Nigdy nie rób kilkudziesięciu powtórzeń aportu podczas jednego dnia. Taki trening z Pullerem może przyczyniać się do takich samych, powtarzalnych mikrourazów, które po pewnym czasie mogą przerodzić się w poważniejszą kontuzję. Nagłe skręty i hamowanie są mocno kontuzjogenne. Aport jest też mocno stresującą zabawą. Zawsze to człowiek powinien kontrolować długość i intensywność takiej zabawy. Nie ma mowy o wymuszaniu rzutów przez psa. To nie jest dobra zabawa i nie służy psu. Motywacja i zaangażowanie są bardzo ważne, ale nie mogą przerodzić się w fiksację, frustrację i uzależnienie. Wszystko jest dla psa, ale z głową i w rozsądnej ilości. Bezmyślne wybieganie psa za piłeczką czy Pullerem bez żadnych innych aktywności oraz bez pracy umysłowej jest proszeniem się o kłopoty zdrowotne i behawioralne. 

ZASADA 8  - PAMIĘTAJ O PRZEGLĄDZIE U ZOOFIZJOTERAPEUTY 
Twój pies nie musi być wyczynowym sportowcem i jeździć na zawody, aby potrzebować obejrzenia jego ruchu i dokładnego wymacania, czy naprawienia od czasu do czasu jego ciałka. 
Decydując się na jakąkolwiek aktywność z psem, trzeba mieć tego świadomość. Dlaczego i kiedy warto odwiedzić zoofizjoterapeutę? 
O tym w filmie poniżej:


I na sam koniec - pamiętaj, że to ma być dobra zabawa i budowanie relacji a nie ciągły stres i presja, że coś nie wychodzi! 
Trening i zabawa z psem ZAWSZE ma służyć pogłębianiu Waszej więzi, wzmacniać zaufanie, budować relację między Wami. To ma być super przygoda i nawet profesjonalny trening powinien być zabawą i sprawiać Wam niesamowitą frajdę. Jeśli psu coś nie wychodzi, woli poniuchać albo pobawić się z psami zamiast widowiskowo podskakiwać za Pullerem i przynosić go po raz 20 - odpuść. Nic na siłę. Nie każdy pies jest maniakiem zabawek i świrem nastawionym na wszystko, co tylko zaproponuje mu jego człowiek. 


Jak zabawa i treningi wyglądają u Was?
Czy macie jakieś swoje zasady, rutynę, schemat?
Pamiętacie o rozgrzewce i schładzaniu? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

tajgaowczarekmazowieckikelpie.blogspot.com