ciasteczka

piątek, 29 czerwca 2018

Okazja czyni maniaka, czyli o arbuzowym woreczku psiego pożądania i obroży Dog Beauty


Bo była okazja - licytacja z dobrą ceną, więc jak maniak psich akcesoriów mógł sobie odmówić? No jak?   Zwłaszcza, że po pierwszym kontakcie z Dog Beauty i bardzo dobrym doświadczeniem z poliestrowym worko-plecakiem oraz matą miałam ochotę przetestować więcej i więcej. To nic, że arbuzy przez swój różowy kolor nie są moim wymarzonym wzorem i nijak nie pasują do mojego i mojej suki charakteru. Czasem jednak można złagodzić swój wizerunek i zmylić otoczenie, że nie jesteśmy aż takie złe   Jak poliestrowa obroża i woreczek radzą sobie podczas codziennego użytkowania?


Możecie się śmiać, ale mając psa ponad 4 lata nie używałam woreczków na smaczki, bo albo były wielkie, albo malutkie, albo wzór mi nie pasował, albo mocowanie było jakieś plastikowe, czy inne na rzep i trącone ręką czy podmuchem wiatru odpadało... I tak nosiłam smaki zawsze w woreczku śniadaniowym w kieszeni lub w nerce. Tak było mi wygodniej. Pozostaje jeszcze problem, że często nie mam gdzie zaczepić worka na smaczki, bo 90% życia spędzam w dresach i legginsach. 


Na dobiciu mam różowe buty z Decathlonu, do tego odgrzebana z dna szafy fuksjowa smycz linowa idealnie się ze sobą komponują, więc nie musiałam domawiać arbuzowej smyczy. Outfit gotowy! Ale do rzeczy, dość wstępu, czas na recenzję! Czy poliestrowa obroża i woreczek na smaczki nazwany u nas woreczkiem psiego pożądania (od wzroku Tajgi w niego wbitego) podbiły moje serce?


Suce jak widać na zdjęciach chyba całkiem do pyska w różu i arbuzach  Obroża ma szerokość 25 mm. Wykonana jest z taśmy parcianej nośnej poliestrowej i obszyta jest poliestrem wodoodpornym drukowanym. Półkole/kółko metalowe. Materiał: drut stalowy. Półkole zgrzewane. Kolor: nikiel. Klamra plastikowa - wykonywana z technicznych tworzyw sztucznych - poliamidów typu 6 (na zamówienie i prośbę za dopłatą można zamówić klamry z duraflexu). Cena 30-40 cm obroży to 27 zł.


Miałam nieco obaw o to, czy taśma się nie przetrze lub nie zerwie, czy klamra i cała obroża wytrzymają Tajgi dzikie zrywy i nagłe szarpnięcia... Wytrzymała i ma się świetnie! Używamy jej od +/- 6 tygodni niemal codziennie, na każdym spacerze. Prałam ją 3x w pralce i 2x czyściłam ręcznie, ale bardziej dla testów i sprawdzenia jakości, bo w sumie czyszczenia to nie potrzebowała, mimo jasnych kolorów. Jedyne zabrudzenia to lekkie przykurzenia i to bardziej od wewnątrz, bo u nas ciągle coś budują, kują i remontują, więc pies ciągle chodzi po piasku, pyle, żwirze i betonie. Zabrudzenia są tak niewielkie, że nie wiem czy zdjęcie coś pokaże. Dla porównania niemal idealnie czysty woreczek.


Osobiście wolę prać wszystko w pralce i bez wcześniejszego tarcia szczoteczką czy namaczania cały brud ładnie schodzi bez śladu, nawet w 30 stopniach i podczas super szybkiego programu 15 min prania. W 40 stopniach też prałam i nic się nie stało. Niżej na fotce widać jak rozwiązałam problem "jak w dresach przyczepić woreczek?". To proste! Do paska od nerki! 


Informacje o poliestrze, dla tych co nie wiedzą z czym to się je: 
Gramatura: ok. 210 g/m2 
Skład: 100% poliester 
Rodzaj tkaniny: tkanina wodoodporna, impregnowana, łatwa do utrzymania w czystości i wytrzymała. Można ją czyścić ręcznie. Mniejsze zabrudzenia wystarczy przetrzeć wilgotną szmatką, większe przez namaczanie z użyciem delikatnego środka piorącego w temperaturze do 30°C. Tkanina posiada atest bezpieczeństwa na materiały i na użyte farby.


Dla tych, którzy wiem, że mieli problem z tym, że woreczki innych firm przesiąkały im tłuszczem z karmy czy smaczków i ciężko było to doprać niewiele pomogę. Nasza karma Brit Care (różne smaki i tłustość granulek) nie zabrudziły woreczka. Na co dzień używamy suszonych filetów z kaczki pociętych na kawałeczki, więc też nie brudzą woreczka. 


Co do wielkości woreczka psiego pożądania to dla mnie jest ona idealna! 
Przybliżone wymiary: wys. 11 cm, szer. 14 cm, średnica dna 10,5 cm. Karabińczyk o dł. 6,5 cm.
Cena 25 zł.

Jak dla mnie wielkim atutem jest grubość poliestru, z którego wykonany jest woreczek oraz zastosowanie 2 warstw materiału, co sprawia, że nawet po kilku praniach i przy codziennym używaniu woreczek nie zrobił się smutno zwisającą szmatką. Nadal ma zgrabny zaokrąglony kształt, wygodnie wkłada się do niego nawet sporą dłoń. Mocny, sprawny karabińczyk - nie rozpiął się ani razu. Wszystko jest porządnie zszyte. Pętelka mocująca karabińczyk do worka nigdzie się nie pruje, nie ujmuje, co przy innych produktach robionych w ten sposób zauważałam nagminnie. 


Niżej widać dno, czyli drugą warstwę woreczka, akurat świeżo po praniu. Gumowany sznureczek, klips ściągający i plastikowe końcówki działają bez zarzutu, nie popękało nic. Podobno takie sznureczko-gumki z czasem parcieją lub się zrywają - pożyjemy zobaczymy. U mnie nadal wszystko wygląda jak prosto spod igły  co niesamowicie mnie cieszy. 


A tak arbuzowe akcesoria prezentują się razem z psem i smyczą. Oj kusiło Tajgę żeby zanurkować w woreczku psiego pożądania wypełnionym pyszną kaczką. Podczas intensywnego marszu woreczek mocno kręci się i obija od uda, mimo to nawet nie zaciśnięta góra jakoś trzyma smaczki w środku i nic nie zgubiłam - być może to przez zaokrąglony kształt i dobre wyprofilowanie? Nie znam się na sztuce szycia.


Dla mnie wielkim plusem jest fakt, że poliestrowe akcesoria po wyjęciu z pralki są niemal natychmiast suche i gotowe do użycia. Po krótkim pływaniu czy spacerze w deszczu obroża jest niemal sucha, taśma pod poliestrem wodoodpornym nie zamaka i nie trzeba jej później godzinami suszyć w obawie, że skiśnie i będzie paskudnie śmierdziała. 


Jak wszystkie inne niezbyt brudne psie rzeczy, tak i arbuzy dorzucam do naszego kolorowego prania, nie farbują ani też same nie zmieniają kolorów w praniu, nie wyblakły, słońce też im nie zaszkodziło. Jedyna wada jaką znalazłam w obroży to niedokładnie przypalona końcówka, która po praniu lekko się snuje, ale dzięki mocnym szwom nie ma szans żeby się rozpadła. Muszę kupić zapalniczkę i to przypalić, ale nigdy nie mam czasu. Ważne, że nie snuje się to dalej.


Plusy:
  • szybki, miły kontakt z firmą
  • indywidualne podejście do klienta, dobór rozmiarów i wzoru
  • dość szybka realizacja (chyba, że trzeba zamawiać materiały to jest ciut dłużej), wysyłka Paczkomatem lub pocztą
  • wysoka jakość materiałów
  • porządne szycie, dbałość o szczegóły, nic nie wychodzi, nie sterczą nitki
  • akcesoria można prać w pralce do 30 st., ale ja piorę w 40 st. i tez jest ok
  • poliester jest wodoodporny i praktycznie brudo- i sierścioodporny
  • trwałe, żywe kolory, nie kolorują w praniu, nie blakną na słońcu
  • poliester jest odporny na psie pazury, ostrą trawę czy krzaczki i gałązki
  • konkurencyjne a nawet śmiem twierdzić niskie ceny, które idą w parze z genialną jakością
  • tkaniny są odporne na zniekształcenia, po praniu i częstym używaniu nie robi się z nich cienka "szmatka"
  • woreczek niby nie jest duży, ale mieści sporo smaczków/karmy
  • mocne okucia i klamra
  • suwak na obroży super trzyma, dzięki czemu obroża nie rozregulowuje się w obwodzie za każdym nawet najmniejszym pociągnięciem, co jest naszą zmorą przy obrożach z drukowanej taśmy...
  • na FB Dog Beauty znajdziemy już cennik 

Minusy:
  • troszkę za słabo zgrzana końcówka przy obroży, co zaskutkowało delikatnym snuciem się materiałów, ale wystarczy to przypalić
  • sprawdzone tkaniny używane przez firmę nie do końca zaspokajają moje potrzeby jeśli chodzi o wzory, a z zamawianiem z niesprawdzonego źródła nie chce ryzykować

To takie szybkie podsumowanie, reszta opisana jest szczegółowo powyżej. Używanie akcesoriów wykonanych z tak świetnych materiałów i w tak dokładny sposób to czysta przyjemność. Aż człowiekowi chce się siadać i pisać recenzję  Teraz czekamy na realizację kolejnego zamówienia od Dog Beauty, ale nie byłabym sobą jakbym ludziom życia nie skomplikowała... i będzie to trochę trwało, bo 1 z rzeczy będzie czymś, czego firma jeszcze w ofercie nie ma. Czekam niecierpliwie, aż projekt się zmaterializuje. 

2 komentarze:

  1. Bardzo przyjemna recenzja :) No i pięknie Wam w różu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! ;) my i róż to totalne przeciwieństwo, ale czasem lubię zaszaleć ;)

      Usuń

tajgaowczarekmazowieckikelpie.blogspot.com